12 listopada 2014

Jubileusz 25-lecia izb wraz przyjęciem w poczet lekarzy młodych adeptów medycyny

Tegoroczna uroczystość wręczenia praw wykonywania zawodu młodym lekarzom i lekarzom dentystom połączona była z obchodami jubileuszu 25-lecia odrodzenia izb lekarskich. Zasłużeni dla samorządu i środowiska lekarskiego otrzymali odznaczenia izbowe, a szóstka lekarzy i lekarzy dentystów, którzy w ostatniej sesji najlepiej zdali Lekarski/Lekarsko-Dentystyczny Egzamin Końcowy, dostali izbową nagrodę im. prof. Władysława Szenajcha.
Pierwsza po wojnie i rozwiązaniu samorządu lekarskiego w latach 50. ustawa o izbach lekarskich została uchwalona 19 maja 1989 roku. – To był istotny element odradzającej się wolności i demokracji – przypomniał prezes Okręgowej Rady Lekarskiej Andrzej Sawoni.
Dodał, że po 25 latach żyjemy w czasach kryzysu wartości moralnych, co przekłada się na postrzeganie w społeczeństwie lekarzy, wykonujących zawód zaufania publicznego, najpiękniejszy i najtrudniejszy jednocześnie. Podkreślił, że zawód zaufania publicznego charakteryzuje się tym, że jego przedstawiciele wykonują go w oparciu o deontologię zawodową, a w swoim działaniu kierują się interesem tych, do których tę działalności kierują.
Samorząd zawodowy sprawuje pieczę nad właściwym wykonywaniem zawodu, reprezentując jednocześnie jego członków i w granicach prawa dbając o ich interesy. Jak przypomniał prezes Sawoni, przez 25 lat odnotował spore sukcesy; m.in. skuteczną okazało się zabieganie o wyższe zarobki dla lekarzy i lepszy dostęp do stosowania nowoczesnych terapii. Wspomniał też wygrane z redakcjami gazet szkalującymi wizerunek lekarza oraz obronę lekarzy, którzy z gabinetu byli wyprowadzani w kajdankach.
– Staramy się, izba stawała się coraz przyjaźniejszym miejscem dla lekarzy. Zapewniliśmy wszystkim naszym członkom bezpłatną pomoc prawną w ramach programu „Prawnik dla lekarza i lekarza dentysty”, rozwijamy ofertę szkoleń podyplomowych – mówił prezes.
Przyznał, że samorząd ma jeszcze wiele do zrobienia, ale jego sytuacji nie ułatwia fakt, że w ostatnim czasie słuszne postulaty i uwagi izb kierowane do rządzących najczęściej trafiają w próżnię.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz przyznał, że w ostatnich czasach przetoczyła się dyskusja dotycząca zasadności organizowania obchodów jubileuszy. – One są potrzebne. Po to, by zrozumieć przeszłość i na podstawie tych doświadczeń budować przyszłość – powiedział.
Goście z Krakowa: prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Krakowie prof. Andrzej Matyja oraz redaktor i współzałożyciel wydawnictwa „Medycyna Praktyczna” Piotr Gajewski, który został podczas uroczystości uhonorowany izbowym odznaczeniem „Laudabilis”, nie szczędzili słów uznania dla izby warszawskiej – nie tylko jako zrzeszającej największą liczbę członków na swoim terenie, ale i skutecznej w działaniu i słynącej z doskonałej współpracy z miejscowym uniwersytetem medycznym.
Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego pogratulował absolwentom oraz nauczycielom akademickim z WUM bardzo dobrych w skali kraju wyników LEK/LDEK. Poradził młodym lekarzom i lekarzom dentystom, by w życiu kierowali się maksymą Jana Pawła II: „Wymagajcie od siebie, nawet jeśli inni od was nie będą wymagali”.
Nagrody im. prof. Władysława Szenajcha otrzymali w tym roku lekarze: Mariusz Tomaniak (wynik LEK to 92,35 proc.), Paweł Mikulski (90,63 proc.) i Michał Peller (90,10 proc.) oraz dentystki: Joanna Czermińska (wynik LDEK: 83,12 proc.), Agata Piwowarczyk (81,82 proc.) oraz Dorota Wasilewicz (80,21 proc.).
Podczas uroczystości wręczone zostały odznaczenia izbowe. Odznaczenie „Laudabilis” otrzymali: Ewelina Bobek-Pstrucha, Piotr Gajewski, Zbigniew Czesław Klimek, Helena Lenczewska-Kulikowska, zaś medal im. prof. Jana Nielubowicza – Joanna Karpińska, Bogdan Zajączkowski, Piotr Winciunas, Grzegorz Kwitkiewicz, Piotr Kuchta, Ludgarda Olbrysz, Dariusz Paluszek i Leszek Cezary Kosiński.
Przemówienie do młodych lekarzy wygłosił prof. Piotr Zaborowski. Życzył im podobnego szczęścia zawodowego, które było jego udziałem – spotkania na początku swojej drogi lekarskiej mistrza. Dla prof. Zaborowskiego mistrzem tym był prof. Dymitr Aleksandrow. Przestrzegł ich, że w pracy spotykać się będą z agresją, niezrozumieniem, będą zarzuceni biurokratycznymi obowiązkami. Jednak w zamian otrzymają od pacjentów to, co najcenniejsze: zaufanie, ich zdrowie i przyszłość. Prof. Zaborowski podkreślił, że lekarz musi zachować niezależność i powinien dbać o nią na każdym polu swojej działalności.
W tegorocznej sesji na terenie OIL w Warszawie prawo wykonywania zawodu otrzymało 587 lekarzy i lekarzy dentystów.

 

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum

Wszystkie kategorie