15 października 2019

Mobber w szpitalu nadal czuje się jak ryba w wodzie

„(…) opieka zdrowotna to sektor, gdzie prawie połowa pracowników deklaruje, iż była/jest ofiarą mobbingu (tak przynajmniej wynika z wielu publikacji). Faktycznie – w większości światowych badań pracownicy ochrony zdrowia, m.in. lekarze, są uznawani za jedną z najbardziej narażonych na mobbing grup zawodowych. Co prawda w Polsce w ostatnich latach to wysokie ryzyko niwelują tzw. rynek pracownika (brak lekarzy) i niskie bezrobocie, ale i tak nadal jest istotne.

Jak wyjaśnia Monika Potocka, Rzecznik Praw Lekarza OIL w Warszawie, mobbing w środowisku lekarskim jest najczęściej związany z wykorzystywaniem przez przełożonych swojej nadrzędności służbowej względem młodszych kolegów.

– Przejawia się w upokarzaniu, wyśmiewaniu, krytykowaniu oraz godzeniu w godność lekarza – stażysty, rezydenta, specjalisty – wylicza.

Tłumaczy, że mobbingowani lekarze czują się bezradni i bezsilni, ponieważ najczęściej są na początku swojej drogi zawodowej, a dalszy jej rozwój jest niejednokrotnie uzależniony od ”humoru” mobbera. To często osoby z tytułami naukowymi, mające pełne poparcie i uznanie zwierzchników danej placówki”.

Źródło.

Tagi: , , ,

Forum dyskusyjne - napisz komentarz

Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.

Archiwum

Wszystkie kategorie